Piłkarze Polonii-Unii po raz czwarty z rzędu i po raz piąty tej wiosny musieli uznać wyższość rywala. Tym razem oprawcą naszej drużyny okazała się Pogoń Kłomnice, z którą przegraliśmy spotkanie 0:2.
REKLAMA
Piłkarze Polonii-Unii przystąpili do spotkania z nadzieją na przerwanie nie chlubnej serii, która trwała już od trzech spotkań.
Pierwsze minuty jednak szybko zweryfikowały, iż to Pogoń będzie drużyną prowadzącą grę w tym meczu. Poloniści, często zepchnięci na własną połowę, skoncentrowali się głównie na grze z kontrataku, jednak ich nieliczne próby ataku nie zdołały poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Dariusza Sika. Tymczasem gra drużyny gości przypominała przysłowiowe walenie głową w mur, w wyniku czego kibicom nie przyszło zobaczyć zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Starania Kłomniczan zostały wynagrodzone w 45. minucie, kiedy to po strzale z rzutu wolnego, Mariusz Klekot "wypluwa" przed siebie piłkę, która spada wprost na głowę nabiegającego Bartłomieja Szymczyka.
Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Pogoń wciąż starała się prowadzić grę, a Polonia od czasu do czasu szukała szczęścia w kontratakach. W 85. minucie wynik ustalił Kordian Gonera, który wykorzystał niepewną interwencję Ernesta Kuny i strzałem z 5 metra nie dał szans Mariuszowi Klekotowi.
Bardziej niż nie korzystny wynik, martwią kolejne urazy piłkarzy Polonii-Unii. Do grona kontuzjowanych, Stolarczyka Łukasza (stłuczone kolano) i Jędrzejczyka Michała (naciągnięty mięsień dwugłowy uda) dołączyli Dolniak Grzegorz (stłuczona kość piszczelowa), Kuźnicki Michał (złamany nos), Damian Kasperczyk (rozlana torebka stawowa i pęknięta kość śródstopia) oraz Kosmala Zbigniew (naciągnięte ścięgno pachwiny).